Osoby, które zostały skazane w I instancji często zastanawiają się czy w ogóle jest sens dalej walczyć. Czy wniesienie apelacji może doprowadzić do zmiany wyroku? Jakie w praktyce szanse ma apelacja?

Czym jest apelacja?

Apelacja to pismo procesowe, w którym strona postępowania kwestionuje rozstrzygnięcie Sądu I instancji, czy pierwszego Sądu, który wydał rozstrzygnięcie w sprawie. Apelacje wnosi się do innego sądu – w zależności od wagi sprawy jest to albo Sąd Okręgowy albo Sąd Apelacyjny. Apelację rozpoznaje inny skład sędziowski. To ważne. Bo na sprawę mają szansę spojrzeć osoby, które wcześniej nie były zaangażowane w proces. Polski proces karny nadal boryka się z problemem osobistego zaangażowania Sądu w dowodzenie winy oskarżonego. W mojej ocenie – jako obrońcy – taka rola Sądu często niweczy jego obiektywizm w sprawie.

Skład sądu odwoławczego

W sądzie odwoławczym zazwyczaj zasiadają 3 sędziowie, a przy tych najcięższych przestępstwach nawet 5 sędziów. W dzisiejszym procesie karnym Sędziowie Ci mają duże pole manewru przy modyfikacji wyroku. Piszę o tym, bo w przeszłości – tak dawno, że ja wówczas jeszcze nie praktykowałam – sąd odwoławczy był tzw. sądem rewizyjnym. Mógł zatem tylko skasować wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania. Dzisiaj sąd rozpoznający apelację może zupełnie zmienić wyrok (obowiązują go jednak pewne ograniczenia)

Termin na wniesienie apelacji

Apelację należy wnieść w terminie 2 tygodni od daty otrzymania wyroku Sądu I instancji wraz z uzasadnieniem. Tu ważna uwaga. Aby otrzymać ów wyrok z uzasadnieniem należy o to wyraźnie zawnioskować. Sąd niemal nigdy nie doręcza skazanemu wyroku z urzędu. Na wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku mamy tylko 7 dni. od jego ogłoszenia. Jeżeli zapomnimy o to zawnioskować złożenie apelacji nie będzie możliwe.

Co należy pisać w apelacji?

O tym co należy zamieścić w apelacji zawsze rozstrzyga konkretna sprawa oraz błędy, jakie naszym zdaniem zostały popełnione przez Sąd I instancji. Zarzuty jakie możemy podnosić w apelacji (w zależności od konkretnej sprawy) my praktycy dzielimy na zarzuty:

  • materialne – czyli błąd co do prawa
  • procesowe – czyli naruszenie procedury
  • błędne ustalenia faktyczne

Zawsze jednak w apelacji należy wskazać:

  • kto ją wnosi,
  • od jakiego wyroku i
  • czego się domaga.

Czy składając apelacją mogę sobie zaszkodzić?

Nie. Apelacja złożona przez oskarżonego nie może doprowadzić do pogorszenia jego sytuacji. Jeżeli apelacji jednocześnie nie złoży Prokurator to Sąd apelacyjny nie będzie mógł orzec surowszej kary. Ta zasada nie ma zastosowania w druga stronę. Sąd pod wieloma względami będzie mógł poprawić sytuację oskarżonego nawet wówczas, gdy apelację złożył tylko prokurator.

Czy apelacje karne bywają skuteczne?

Oczywiście, że tak. Sądy odwoławcze niejednokrotnie zmieniają wadliwe wyroki. Nie raz zdarzyło mi się, że dopiero Sąd odwoławczy dostrzegł zasadność podnoszonych argumentów, podczas gdy dla Sądu I instancji argumenty te były oczywiście chybione. W swojej praktyce nie raz widzę, jak negatywne nastawienie Sądu I instancji (przekonanie Sędziego o winie oskarżonego przed wydaniem wyroku) rzutuje na popełniane przez ten Sąd błędy proceduralne. Sąd odwoławczy często wolny jest od tych uprzedzeń. Ponadto rozstrzyga w składzie kolegialnym. To atut. Bo tam gdzie kilka punktów widzenia tam szansa na większy obiektywizm. Jeżeli zatem wyrok Sądu I instancji w naszym odczucie nie jest sprawiedliwy to warto przeanalizować co wydarzyło się w toku przewodu sądowego, wyłapać błędy i złożyć apelację. Tylko złożenie apelacji da nam szansę, że ktoś dostrzeże nasze argumenty, a może nawet się z nimi zgodzi, co doprowadzi do korzystniejszego rozstrzygnięcia.

Przewiń do góry