1 lipca 2025r. weszło w życie nowe rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłaty sądowej za prywatne akty oskarżenia. Opłata wzrasta ponad 3-krotnie.
Dlaczego wprowadzono zmianę?
Ministerstwo Sprawiedliwości argumentuje, że obecna opłata za prywatne akty oskarżenia nie odpowiada realnym kosztom prowadzenia sprawy. Procesy takie potrafią być długie i wymagają angażowania sądu w podobnym zakresie jak sprawy publicznoskargowe. Zwiększenie opłaty ma więc pełnić funkcję:
- fiskalną – pokrycie kosztów działania wymiaru sprawiedliwości,
- prewencyjną – ograniczenie liczby „błahych” czy impulsywnych spraw, które przeciążają sądy.
Co to oznacza dla oskarżycieli prywatnych?
W praktyce oznacza to, że złożenie prywatnego aktu oskarżenia stanie się dużo droższe. Dla wielu osób bariera finansowa może okazać się istotnym utrudnieniem. Sprawy takie jak pomówienia w internecie czy konflikty sąsiedzkie – które dotąd trafiały do sądu – mogą być rzadziej kierowane na drogę karną.
Warto jednak pamiętać, że sąd nadal może zwolnić stronę z kosztów w całości lub w części, jeżeli sytuacja materialna nie pozwala na pokrycie wysokich opłat.
Czy podwyżka zmieni praktykę sądową?
Niewątpliwie tak. Z jednej strony może to odciążyć sądy od nadmiaru spraw, które często kończyły się umorzeniem. Z drugiej – istnieje ryzyko, że część pokrzywdzonych zrezygnuje z dochodzenia sprawiedliwości, zwłaszcza gdy nie zdecydują się na wniesienie sprawy cywilnej o ochronę dóbr osobistych.
📌 Wniosek praktyczny: zanim zdecydujesz się na wniesienie prywatnego aktu oskarżenia, skonsultuj sprawę z adwokatem (adwokat Kraków). Być może skuteczniejsze i tańsze będzie postępowanie cywilne, mediacja lub inne narzędzia prawne.