Zaburzenia psychiczne towarzyszą coraz większej ilości społeczeństwa. Badania przeprowadzane wśród dzieci i młodzieży pokazują, że ta sytuacja w przyszłości będzie jeszcze gorsza. Zaburzenia psychiczne niejednokrotnie powodują, że chory popada w konflikt z prawem. Niepoczytalność sprawcy ma istotne znaczenie dla przyjęcia jego odpowiedzialności karnej.
Całkowita niepoczytalność sprawcy
Polska ustawa karna przewiduje, że jeżeli sprawca w chwili popełnienia przestępstwa był całkowicie niepoczytalny to czyn, który popełnił nie jest przestępstwem.
O niepoczytalności całkowitej mówimy wówczas, gdy sprawca z powodu:
- choroby psychicznej,
- upośledzenia umysłowego lub
- innego zakłócenia czynności psychicznych
nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem.
Co istotne, nie każda choroba psychiczna będzie od razu oznaczać, że sprawca nie poniesie karnej odpowiedzialności za swój czyn. Istnieje bowiem wielu sprawców przestępstw, cierpiących na zaburzenia umysłowe, którzy są „normalnie” sądzeni i skazywani. Aby przyjąć przesłankę niepoczytalności całkowitej – oznaczającą brak przestępstwa – choroba musi być w tej fazie, że odbiera sprawcy wolną wolę lub zrozumienie dla własnych czynów.
Środki zabezpieczające
To, że dany sprawca nie poniesie kary za przestępstwo nie oznacza, że nie poniesie konsekwencji swoich działań. Względem tych sprawców Sądy stosują bowiem tzw. środki zabezpieczające. W praktyce, niepoczytalność sprawcy oznacza, że sprawę karną należy umorzyć. Wraz z umorzeniem Sąd decyduje jednak o tym, jakie środki wobec sprawcy należy zastosować, aby nie dopuścić do ponownego popełnienia przez niego czynu karalnego.
Środkami zabezpieczającymi są:
- elektroniczna kontrola miejsca pobytu;
- terapia;
- terapia uzależnień;
- pobyt w zakładzie psychiatrycznym.
Najbardziej dotkliwym środkiem jest oczywiście umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym. Tym bardziej, że żadnego ze środków nie orzeka się na konkretny termin. W praktyce oznaczać to może, że sprawca poczytalny spędzi w izolacji mniej czasu niż sprawca niepoczytalny. O „uwolnieniu” z zakładu psychiatrycznego decydują bowiem wyłącznie postępy w leczeniu.
O pobycie w zakładzie psychiatrycznym zawsze decyduje Sąd. Zastosowanie tego środka to ostateczność. Jest to możliwe wyłącznie wówczas, gdy istnieje:
- wysokie prawdopodobieństwo, że sprawca popełni ponownie czyn zabroniony
- o znacznej społecznej szkodliwości
- w związku z chorobą lub upośledzeniem.
Oznacza to, że Sąd może orzec o umieszczeniu w zakładzie tylko wtedy, gdy istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia poważnego przestępstwa w związku ze stwierdzoną u sprawcy chorobą.
Ograniczona poczytalność
Oprócz całkowitego zniesienia poczytalności istnieją sytuację, w których poczytalność sprawcy jest jedynie osłabiona. Mówimy wówczas o ograniczonej poczytalności. Z ograniczeniem poczytalności mamy do czynienia wówczas, gdy sprawca z powodu zaburzeń miał mniejszą:
- zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub
- kierowania swoim postępowaniem.
Gdy ta zdolność do rozumienia własnych czynów lub panowania nad nimi jest znacznie obniżona, wówczas Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
W praktyce oznacza to, że sprawca jest „normalnie” sądzony. Sąd ustala czy popełnił przestępstwo, ale wymierzając karę przyjmuje, że wina sprawcy jest mniejsza. To w praktyce zazwyczaj przekłada się na karę łagodniejszą, a niekiedy nadzwyczajnie złagodzoną (kara nadzwyczajnie złagodzona to kara, poniżej ustawowego zagrożenia).
Wobec sprawcy, który miał znacznie ograniczoną poczytalność Sąd może wymierzyć karę, z zastosowaniem środków zabezpieczających. Prócz terapii Sąd może także zastosować pobyt sprawcy w zakładzie psychiatrycznym. Ten ostatni środek jednak orzeka się tylko wówczas, gdy za przestępstwo Sąd wymierzył karę pozbawienia wolności.
A co gdy sprawca był pijany?
Tu nie ma żadnych przywilejów. Jeżeli sprawca nie wiedział co robi, bo wcześniej sam się wprawił w stan nietrzeźwości albo odurzył się narkotykami to jego odpowiedzialność będzie taka jak sprawcy w pełni poczytalnego. Dlaczego? Bo każdy dorosły człowiek powinien wiedzieć jak działają na niego alkohol lub narkotyki i jeżeli sam wprawia się w ten stan to musi ponosić za jego skutki pełną odpowiedzialność.
Kto decyduje o tym czy sprawca jest poczytalny?
Ani prokuratura ani Sąd w rzeczywistości nie decyduje o niepoczytalności sprawcy. W praktyce tę kwestię zawsze powierza się biegłym. Z reguły jest to dwóch lekarzy psychiatrów i psycholog lub seksuolog.