Praktyka adwokata, występującego w sprawach karnych niekiedy wymaga ode mnie abym stanęła po drugiej stronie barykady. Siadam wówczas po stronie prokuratora i wspieram go w walce o ustalenie sprawcy i pociągnięcie go do odpowiedzialności. Gdy zgłasza się do mnie pokrzywdzony przestępstwem, wówczas staje się jego pełnomocnikiem. Jak mogę pomóc?
Zgłoszenie przestępstwa
Jeżeli sprawa karna jeszcze się nie toczy, wówczas pierwszym zadaniem pełnomocnika jest sporządzenie pisemnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Teoretycznie nie jest to konieczne. Wystarczyłoby udać się na pobliski Komisariat i do protokołu zgłosić popełnienie przestępstwa. Teoretycznie. Kto w praktyce próbował to zrobić temu konia z rzędem 🙂 Wielogodzinne oczekiwanie na wolnego Policjanta, następnie pobieżne, niezbyt grzeczne przesłuchanie, by następnie usłyszeć, że lepiej przyjść kiedy indziej, a najlepiej napisać. I trudno się dziwić. Policjanci są bardzo obłożeniu pracą, jest ich zbyt mało, a ilość pracy, także papierkowej ciągle rośnie. Dlatego właśnie zawsze polecam klientom złożenie pisemnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, które kieruję bezpośrednio do Prokuratury. Ta wydaje odpowiednie polecenia funkcjonariuszom Policji i wówczas sprawa nabiega prawidłowego biegu. Pisemne zawiadomienie daje też gwarancję, że pierwsze pismo w sprawie już przedstawi sprawę w takim świetle, jak sobie tego życzymy. Ustne zawiadomienie jest zawsze narażone na deformację w wyniku sposobu, w jaki protokołuje przesłuchujący. W pisemnym zawiadomieniu możemy też od razu zgłosić wnioski dowodowe. To ważne, zwłaszcza tam, gdzie dowody szybko mogą stać się niedostępne.
Ustne przyjęcie zgłoszenia
Niezależnie od pisemnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, pokrzywdzony zawsze musi także złożyć zeznania. Po pisemnym zawiadomieniu wygląda to w ten sposób, że z pełnomocnikiem kontaktuje się prokurator lub wyznaczony przez niego Policjant i umawia się na termin przesłuchania. Taka czynność wygląda zupełnie inaczej, niż zawiadomienia składane na dyżurce. Policjant, który przyjmuje zgłoszenie ma na to zaplanowany czas, a często także konkretne wytyczne od Prokuratora co ma ustalić podczas przesłuchania. Na takie przesłuchanie można zabrać dokumenty, powiązane z przestępstwem (o ile istnieją i o ile nie zostały załączone wcześniej do zawiadomienia).
Uczestnictwo w czynnościach śledztwa
Pokrzywdzony jest stroną postępowania przygotowawczego. Ta kwestia w postępowaniu sądowym jest uregulowana odmiennie, bo tam pokrzywdzony jest właściwie tylko świadkiem. No chyba, że przed otwarciem przewodu sądowego – czyli odczytaniem aktu oskarżenia – zgłosi swój udział w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Jeżeli pokrzywdzony sobie tego życzy to zarówno on, jak i jego pełnomocnik (albo tylko pełnomocnik) może brać udział w czynnościach dowodowych śledztwa/dochodzenia. Oznacza to np. że może brać udział w przesłuchaniach świadków, oględzinach, eksperymentach. To ważne, bo czasami nikt tak jak pokrzywdzony albo jego pełnomocnik nie wie jak należy zapytać, aby świadek ujawnił to, co ważne dla sprawy. Nadal może także składać wnioski dowodowe, wspierając w ten sposób organ prowadzący postępowanie.
Zażalenie na umorzenie postępowania
Nie zawsze organy ścigania od razu przyjmują ten sam punkt widzenia, co pokrzywdzony. Niekiedy nie dostrzegają przestępstwa. Wówczas postępowanie jest umarzane albo następuje odmowa wszczęcia dochodzenia lub śledztwa. Jeżeli pokrzywdzony się z tym nie zgadza to przysługuje mu prawo do złożenia zażalenia. Takie zażalenie to pismo procesowe, w którym należy wskazać argumenty, które skłonią Sąd do zmiany decyzji prokuratury. To bardzo ważny moment, bo tylko skuteczne zażalenie może spowodować, że w przyszłości pokrzywdzony będzie mógł wnieść subsydiarny akt oskarżenia. Jeżeli do tej pory pokrzywdzony nie korzystał z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, to warto powierzyć mu sporządzenie zażalenia na tym etapie. Nieskuteczne zażalenie to koniec postępowania. Jeżeli w przyszłości nie pojawią się żadne nowe środki dowodowe – to koniec definitywny.
Oskarżyciel posiłkowy
Jeżeli postępowanie przygotowawcze wykazało, iż:
- doszło do popełnienia przestępstwa,
- sprawca jest znany
- istnieją dowody, potwierdzające jego winę
wówczas prokurator kieruje akt oskarżenia. Na tym aktywna rola pokrzywdzonego może się skończyć. Może ale nie musi. Teoretycznie pokrzywdzony zostanie wezwany już tylko po to, aby złożyć zeznania. Może tez stawić się na posiedzenie, jeżeli oskarżony uzgodni z prokuratorem wymiar kary. Wówczas pokrzywdzony może wypowiedzieć się w kwestii kary. Pokrzywdzony może też stanąć obok prokuratora i oświadczyć, że będzie działał w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Taką decyzję należy podjąć na samym początku postępowania sądowego. Przed otwarciem przewodu sądowego. Oskarżyciel posiłkowy jest pełnoprawną stroną postępowania. Może:
- uczestniczyć w całym jego toku,
- przeglądać akt,
- zgłaszać dowody,
- składać wnioski, a wreszcie może
- zaskarżyć wyrok, jeżeli uzna, że nie jest sprawiedliwy.
Również na tym etapie dobrze jest mieć pełnomocnika w osobie adwokata albo radcy prawnego. Zawiłości procedury karnej są spore, a Sąd i inni uczestnicy bywają onieśmielający dla osoby, która nie ma z wymiarem sprawiedliwości wiele do czynienia. Oskarżyciel posiłkowy powinien zadbać o to, aby interesy pokrzywdzonego zostały odzwierciedlone w wyroku także poprzez odpowiednie zastosowanie środków karnych i kompensacyjnych.
Postępowanie wykonawcze
Zadania pełnomocnika pokrzywdzonego nie kończą się wraz uzyskaniem wyroku skazującego. Często do przypilnowania pozostaje to, czy skazany wykonuje wydane orzeczenie. Naprawienie szkody, nawiązka, zadośćuczynienie. Wreszcie konieczność zwrotu kosztów procesu. Czasami ich wyegzekwowanie wymaga wszczęcia postępowania komorniczego. Gdy sprawca otrzymał karę z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, a nie realizuje orzeczonych obowiązków, to właśnie pokrzywdzony może dać impuls do zarządzenia wykonania kary.
Obecnie jednym z najważniejszych celów procesu karnego jest to, aby uwzględniał interesy pokrzywdzonego przy poszanowaniu jego godności. Nie zawsze i nie od razu organy ścigania ten interes dostrzegają. Wymierzanie sprawiedliwości niejednokrotnie wymaga współpracy pokrzywdzonego, a nawet jego inicjatywy. W tej misji zawsze może wesprzeć go pełnomocnik, a często może go nawet zastąpić. Pozwoli to zabezpieczyć interesy pokrzywdzonego, bez narażania go na nieprzyjemności związane z osobistym uczestnictwem w procesie.